Marta i Paweł wyszorowani przed występem
Dżentelmen w każdym calu
Polonez Wojciecha Kilara zawsze wzbudzał ogromne zainteresowanie na naszych występach
Każdy występ cementował naszą przyjażń coraz bardziej.
Od lewej: Sandra Dorn, Daria Dylong, Beata Burzyńska, Marta Marek, Ania Wilde, Monika Masorz
i nasz jedyny " rodzynek": Paweł Marek
Pani Urszulka razem z nami przeżywała każdy występ
Czasem dziewczyny wcielały się w role męskie . To był śmiech!
Przeglądając zdjęcia , zawsze z sentymentem wracamy do wspomnień, gdy występowaliśmy w ZESPOLE. To miła pamiątka.